czwartek, 15 sierpnia 2019

Złota dziewczyna - Recenzja #123

"Złota dziewczyna"
Tom 1

Autor: Sophie Davis
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 290
Data wydania: 24.07.2019 r.




Opis

Najjaśniejsze uśmiechy kryją najmroczniejsze tajemnice.
Raven Ferragamo zanim zacznie studia, próbuje zadomowić się w nowym mieście i zarobić na swoje utrzymanie. Lark Kingsley to zaginiona dziedziczka ogromnej fortuny jubilerskiej, której sprawą żyje cały kraj. Czy dwie tak różne dziewczyny coś łączy?

Podczas przeprowadzki Raven odkrywa tajemniczy pamiętnik, który okazuje się dziennikiem prowadzonym przez Lark. Dziedziczka zostawia po sobie subtelne ślady, więc Raven zaczyna podejrzewać, że Lark jest w ogromnym niebezpieczeństwie. Czy za sprawą jej zniknięcia kryje się coś więcej?

Raven nie może zignorować prośby o ratunek, którą zostawiła po sobie Lark. Czy odważy się uwikłać w niebezpieczną sieć tajemnic, które mogą zagrozić jej życiu?
~Opis pochodzi od wydawcy

Opinia

"Złota dziewczyna" kusi swoim opisem, jednak nie oczekiwałam od tej historii niczego nadzwyczajnego. Dodatkowo, gdy zobaczyłam, jak mało ma ta książka stron (290 nie jest dla mnie jakąś dużą liczbą), to od razu pomyślałam, że autorka nie miała zbytnio pomysłu na fabułę. A jak jest teraz?

Wydarzenia w książce są ukazane z perspektywy dwóch dziewczyn- Raven i Lark. Praktycznie co rozdział się one wymieniają. Był to naprawdę dobry zabieg, jednak przez cały czas mnie irytował. W tej książce dzieje się bardzo dużo i trudno jest narzekać na brak akcji. Autorka by stworzyć jeszcze większe napięcie, ucinała najciekawsze momenty i od razu zaczynała kolejną akcje z perspektywy drugiej dziewczyny. Dobre rozwiązanie, ale jak bardzo irytujące ;D.

Cieszę się, że ta książka ma mało stron (sama nie wiedziałam, że to powiem). Historia nie wlecze się jak żółw, tylko w miarę szybko idzie na przód. Dużą rolę odgrywa tu także fabuła, która była ciekawa. Z jednej strony obserwujemy poczynania Raven. Dziewczyna ma do rozwiązania kilka zagadek, które mają ją doprowadzić do Lark. Im bardziej zagłębia się w życie zaginionej, tym bardziej jest narażona na większe niebezpieczeństwo. Dodatkowo nie wszystko jest takie łatwe, na jakie wygląda. Autorka nie rozwiązała wszystkich tajemnic i zostawiła je na kontynuację. 
Z drugiej strony obserwujemy życie Lark. Niby pogodne, bo czego może jeszcze chcieć milionerka? Okazuje się jednak, że dziewczyna skrywa dużo tajemnic. Lark poznajemy w momencie, gdy jej życie dopiero zaczyna się zmienia. Brniemy w to, co dla niej nie jest niczym specjalnym. Do czasu. Dziewczyna również nie mówi nam wszystkiego i zachowuje swoje sekrety dla siebie. 

Książka była bardzo ciekawa. Naprawdę szybko i dobrze się ją czytało. Autorka nie odkrywa wszystkich spraw od razu i tajemnice utrzymuje aż do samego końca. Chyba nie było momentu, w którym się nudziłam albo po prostu chciałam odłożyć lekturę na bok. 

Podsumowanie

"Złota dziewczyna" jest bardzo dobrą książką i szkoda, że nie mówi się o niej wystarczająco dużo. Wydaje mi się jednak, że ta historia bardziej przyciągnie uwagę osób w wieku 15-20 lat. Może nie było w niej jakoś mrocznie, ale sam wątek zaginięcia Lark wydawał się niepokojący.

16 komentarzy:

  1. Mam tę książkę na półce i czeka na przeczytanie, myślę, że na dniach się za nią zabiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi dość ciekawie, ale chyba na razie odpuszczę. Być może sięgnę po nią za jakiś czas, kiedy nadrobię trochę zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ściągniętą na e-booka, ale jakoś nie jestem przekonana co do niej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś mnie nie kusi ta książka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś, jednak teraz nie mam ochoty, by poznać tę historię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na razie nie mam jej w planach, ale postaram się o niej pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  7. W sumie to brzmi całkiem ciekawie, ale nie wiem, czy mam ochotę po nią sięgnąć. Obawiam się, że to nie ten wiek już. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ją w planach. Opis i okładka kuszą, by po nią sięgnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też jestem średnio nastawiona do takich krótkich książek, ale cieszę się, że jednak jest dobrze :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach, nie mieszczę się w ramach wiekowych ;) Ale kiedyś może po nią sięgnę, jak już będę mieć trochę więcej czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie dostałam tę książkę i będę zabierać się za czytanie już niedługo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam ten tytuł w planach, ale zginął w natłoku nowości wydawniczych.

    OdpowiedzUsuń

To nie jest, do diabła, love story- Recenzja #146

"To nie jest, do diabła, love story" Tom 1 Autor: Julia Biel Wydawnictwo: Media Rodzina Ilość stron: 375 Data wydania:...