"Z ciszy"
Tom 4
Autor: Martyna Senator
Wydawnictwo: We need Ya
Ilość stron: 367
Data wydania: 03.07.2019 r.
Opis
Ostatnie, o czym myśli Zojka, to randkowanie z przypadkowymi chłopakami. Oddana pasji i zamknięta w swoim świecie pełnym niepewności, każdego dnia zakłada zbroję twardej i bezkompromisowej dziewczyny. Kiedy próg studia tatuażu, w którym pracuje, przekracza Filip, życie obojga nie będzie już takie jak dawniej. Choć chłopak panicznie boi się igieł, trzyma w dłoni wzór na piękny i tajemniczy tatuaż. Czy historia pisana tuszem będzie miała wystarczającą siłę, by połączyć tych dwoje na zawsze? Czy mimo obaw i lęków będzie ich stać na podjęcie wyzwania, jakie rzuca im los? Może warto spróbować, bez względu na wszystko...
Kilka(naście) słów na wstępie
Jak już na pewno zauważyliście, "Z ciszy" jest czwartym tomem serii, jednak każdy tom można czytać osobno. Wiem, że wiele osób tego nie lubi (ja również), ale w tym wypadku naprawdę to polecam. Dlaczego? Jeśli mam być szczera, dopiero ten tom mi się spodobał. Poprzednie części były bardzo przeciętne, a pierwsza część po prostu słaba. Więc jeśli chcielibyście zabrać się za tę serię, jednak nie macie zamiaru czytać słabszych tomów, to spokojnie możecie zacząć od tego i nic nie stracicie.
Opinia
Gdybyście spojrzeli na Lubimy Czytać, ta książka ma tam naprawdę dobre oceny. Na początku czytania kompletnie nie wiedziałam dlaczego. Uważałam tę historię za przeciętną. Zoja jest dziewczyną z zasadami, która w najbliższym czasie nie chce spotykać się z chłopakami. Właśnie skończyła szkołę i pracuje w studiu tatuażu. Filip za to jest kobieciarzem i nie przepuści żadnej. Chłopak studiuje informatykę dorabiając sobie przy naprawie komputerów.
Od pewnego momentu nie tyle zaczęło się dziać, co po prostu było intrygująco. Zoja-oczywiście- nie odpuści tak szybko i nie zacznie umawiać się z Filipem, bo ma swoje zasady, chociaż czuć między nimi chemię. Jednak największym zaskoczeniem dla mnie były podejmowanie przez autorkę tematy. Można powiedzieć, że Zoja ma obsesję na punkcie badań. Nie pójdzie z żadnym chłopakiem do łóżka zanim ten nie zrobi testów na HIV. Sama bohaterka również badała się i namawia na to Filipa, ale także sama autorka przekonuje nas do tego. Naprawdę byłam zaskoczona tym wątkiem. Daje on dużo do myślenia i cieszę się, że pojawił się on w tej książce.
Kolejnym równie ważnym i niestety często pomijanym wątkiem, było schronisko, zwierzęta w nim przebywające, opieka nad tymi stworzeniami oraz fakt, że ludzie są strasznie okrutni i wyjeżdżając na wakacje (ale nie tylko) zostawiają np. psa przywiązanego do jakiegoś drzewa. W tej książce chyba ten wątek poruszył mnie najbardziej, bo każdy z nas często spotyka się z nim. Wydaje mi się, że przez ten motyw, autorka choć trochę uświadomi innym, że zwierzęta się do nas przywiązują, kochają nas i nigdy nie powinno się na nich wyżywać ani gdziekolwiek porzucać.
W książce znajduję się jeszcze więcej wątków, jednak te były według mnie najważniejsze i warto było o nich napisać, a poza tym, nie chcę zdradzić wam całej historii ;). Jednak chciałam jeszcze dodać kilka zdań na temat tej książki tak bardziej ogólnie. Zdecydowanie jest to najlepszy tom z całej tej serii. Widać ogromną poprawę w stylu pisania autorki. To już nie jest to samo, co było w pierwszej części i dobrze. Dowodzi to temu, że autorka się rozwija i tylko trzeba jej tego pogratulować! W książce jest wiele zabawnych momentów, przy których przynajmniej na chwile na mojej twarzy zagościł uśmiech. Ale było też dużo momentów smutnych. Od około 200 strony praktycznie aż do końca, płakałam. Tyle rzeczy rozrywało mi wtedy serce. Jest to chyba jedna z bardziej emocjonalnych książek, przy której tak dużo płakałam.
Podsumowanie
Po "Z ciszy" nie spodziewałam się za wiele, a dostałam naprawdę dobrą książkę podejmującą ważne i często pomijane tematy. Ciszę się, że sięgnęłam po ten tom, bo już trochę nie wierzyłam, że ta seria jakkolwiek może być dobra. Jeżeli wyjdzie kolejny tom, to na pewno po niego sięgnę.
Na pewno przeczytam całą serię.:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki z tej serii a słyszałam o niej dużo pozytywnych opinii, chyba czas się za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńGrovebooks
Recenzja mnie zaciekawiła. Z chęcią wezmę się za tę książkę w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńKsiązka totalnie nie dla mnie, ale ja ogólnie mam wrazenie, że średnio się dogaduję z powieściami tego wydawnictwa :/
OdpowiedzUsuńLektura jeszcze przede mną, ale książkę mam już u siebie naprawdę czuję się niezwykle zachęcona i moje oczekiwania zdecydowanie wzrosły.
OdpowiedzUsuńCzytałam trzy poprzednie tomy, więc ten przeczytam obowiązkowo! <3
OdpowiedzUsuńTytuł może zainteresować moją córkę, chętnie polecę go jej pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuńJak wcześniejsze tomy nie robiły na mnie aż tak wielkiego wrażenia, tak przy tym tytule mogłabym się jeszcze zastanowić nad jego przeczytaniem. Poruszone tam tematy są dosyć istotne i chciałabym sprawdzić, w jaki sposób autorka je przedstawiła.
OdpowiedzUsuńJa z tej serii znam tylko dwa pierwsze tomy, jednak zakupiłam już 3 i 4 dlatego za niedługo będę czytać ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy tom, podobnie jak na Tobie, nie wywarł na mnie zbyt dobrego wrażenia i dlatego omijałam tę serie szerokim łukiem. Nie wiem czy przeczytam "Z ciszy", ale jeśli wpadnie w moje ręce, to będę miała na uwadze Twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńMam wrazenie że ta ksiazka przypadła by mi do gustu i jej czytanie było by przyjemne
OdpowiedzUsuńCiężko jest sie teraz wzorować opiniami na lubimy czytać. Nie raz było tak, że przy wybitnie wysokich ocenach książka najzwyczajniej w świecie nie trafiła w moje gusta i odwrotnie. Jak człowiek sam jej nie przeczyta, to nie będzie wiedział. Teraz czytuję więcej recenzji blogowych i one pozwalają mi wybierać książki, które mam zamiar przeczytać. Co do książki, chyba muszę przeczytać o niej wiecej opinii i wtedy zdecyduje. Kinga
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i niezwykle zachęca, ze każdy tom można czytać oddzielnie. Nie mam wtedy tego strachu, że "o, a jeszcze 3 tomy trzeba przeczytać!".
OdpowiedzUsuńNa razie sobie podziękuję, nie mam miejsca na serie książkowe ;) Chociaż fabuła też jakoś mnie do siebie specjalnie nie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńGdybym czytała tego typu książki, to pewnie byłabym bardzo zaintrygowana, bo w sumie fabuła nie brzmi źle. :)
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie książka zaciekawi jak kiedyś będę miała taką możliwość to zwrócę na nią uwagę
OdpowiedzUsuńZ rok lub 2 lata temu książki Martyny Senator wzbudzały we mnie ogromne zainteresowanie. Aktualnie straciłam na nie ochotę i nawet pomimo pozytywnych recenzji to się nie zmienia.
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu literatury, raczej to seria nie dla mnie. Dodatkowo nie przekonuje mnie wątek z salonem tatuażu. Fabuła wydaje się jakaś taka banalna.
OdpowiedzUsuń