niedziela, 28 lipca 2019

KOMIKSTON, czyli jak mi poszło pierwsze spotkanie z komiksami

Komiksy przeczytane podczas maratonu:
-"Przez las"
-"Walka kobiet"
-"Fale"



Swój maraton z komiksami zaczęłam od przeczytania "Przez las", który od samego początku bardzo mnie kusił. Jest to pięć (licząc z zakończeniem sześć) opowiadań, które łączy jedno- las. W każdej historii odgrywa on inną rolę, jednak zawsze jest przedstawiany jako zły i nieprzewidywalny. Właśnie przez to możemy odczuwać lekki niepokój oraz strach podczas czytania. 

Bardzo podobało mi się to, że każde opowiadanie oprócz całkiem innej historii, było również inaczej przedstawione graficznie. Czułam przez to pewną odrębność między jedną, a drugą historią. Jednak pojawiła się pewna rzecz, która cały czas mnie irytowało. Każde opowiadanie nie kończy się w jasny sposób. Nie dostajemy zakończenia podanego nam na tacy, tylko musimy domyślać się, jak dana przygoda mogła się skończyć. W niektórych przypadkach nie było na to jednej odpowiedzi i trochę mnie to frustrowało.

Gdybym miała odpowiedzieć, które opowiadanie podobało mi się najbardziej, bez zawahania powiedziałabym, że pierwsze. Ma w sobie najwięcej tajemniczości i podczas czytania można odczuwać obawę. Chociaż było ono najkrótsze, to kupiło mnie swoją historią w 100%. 



Od razu po skończeniu "Przez las", zabrałam się za "Walkę kobiet". Na wstępie warto zaznaczyć, że ten komiks wyróżnia się na tle pozostałych. Przedstawia on 150 lat, podczas których kobiety walczyły o swoje prawa. Całość ukazana jest w przystępny sposób, tak, aby każdy z nas mógł wszystko zrozumieć. 

Wydaje mi się, że "Walkę kobiet" powinien przeczytać każdy z nas i uważam, że ten komiks powinien znaleźć się w kanonie lektur szkolnych. Jest on naprawdę wartościowy i daje wiele do myślenia. Nadal nie mogę pogodzić się z niektórymi faktami, a pozostałe mną wstrząsnęły. Chociaż zdawałam sobie sprawę z wielu rzeczy, to ten komiks otworzył mi oczy. Bo co by to było, gdyby pewne kobiety nie walczyły o nasze prawa?



Ostatnim komiksem, który udało mi się przeczytać były "Fale". Z przykrością muszę powiedzieć, że był on najsłabszy z całej trójki. Chociaż historia przedstawiona przez autora jest naprawdę piękna i wzruszająca, to kompletnie nie kupiło mnie wykonanie. 

"Fale" to historia opowiadająca fragment życia autora, w której zakochuje się w Kristen. Niestety dziewczyna jest poważnie chora i może już nie wyzdrowieć. Jednak dzięki niej, AJ Dungo odkrywa swoją pasję- surfing. 

Pomiędzy swoją historię autor wplata wątek surfingu. Pokazuje on gdzie i kiedy powstał ten sport i jacy ludzie pomogli mu się rozpowszechnić Jednak zamiast dobrego komiksu wyszedł ogromny misz-masz. Wydarzenia z teraźniejszości przeplatają się z rokiem powstania surfingu, ze wspomnieniami, które miały miejsce 10 lat temu oraz innymi momentami mającymi miejsce około 100 lat temu. Wydaje mi się, że gdyby wszystkie wydarzenia zostały uporządkowane, o wiele lepiej czytałoby się "Fale".

10 komentarzy:

  1. Mam Fale u siebie i mam nadzieję, że bardziej przypadną mi do gustu. Póki co przejrzałam pobieżnie i graficznie są całkiem udane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Walka Kobiet czeka u mnie na półce, odkąd Karolina z come.book ją intensywnie polecała. Nie przepadam za komiksami, męczy mnie taka forma książki jednak dla tej pozycji chce zrobić wyjątek bo wiele razy słyszałam że naprawdę warto.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fale niedługo sama będę czytać, więc sobie nie spoileruję. Walkę kobiet czytałam całkiem ciekawa, a pierwszej jeszcze nie, więc muszę poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie czytam komiksów, chyba że liczą się komiksy Scooby Doo dla dzieci, które czytałam jak sama byłam dzieciakiem :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytam generalnie komiksów, ale chętnie wrócę do takich czytadeł, bo kiedyś zaczytywałam się w Kaczorze Donaldzie. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Do komiksów mi daleko, ale ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad nimi :) Z chęcią sięgnę po "Walkę kobiet" - jestem ciekawa czy takie komiksy będą dostępne u mnie w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  7. Komiksy to zdecydowanie nie moja bajka. Choć pamiętam, zee kiedyś się w nich zaczytywałam i to były chociażby klasyki Marvela. Nie wiem dlaczego od tego odeszłam. KINGA

    OdpowiedzUsuń
  8. Świat komiksów jeszcze przede mną, bo te kilkanaście, co przeczytałam, jeszcze o nim za mało mówią. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najchętniej sięgnęłabym po "Przez las". Już widzę, że to historia w sam raz dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. "Przez las" miałam ostatnio w rękach w bibliotece, ale ze względu na limit książek mogłam wypożyczyć tylko jeden komiks i zdecydowałam się na "Encyklopedię wczesnej Ziemi", którą gorąco polecam. Do "Przez las" na pewno jeszcze wrócę. Natomiast "Fale" oglądałam w księgarni i wydały mi się za bardzo dołujące na ten moment, więc z powrotem odłożyłam na półkę.

    OdpowiedzUsuń

To nie jest, do diabła, love story- Recenzja #146

"To nie jest, do diabła, love story" Tom 1 Autor: Julia Biel Wydawnictwo: Media Rodzina Ilość stron: 375 Data wydania:...