"Twardziel"
Autor: Laurelin Paige
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 344
Data wydania: 30.03.2018 r.
Heather Wainwright to aktorka znana z bycia diwą.
Seth Rafferty to sławny scenograf filmowy.
Na corocznym 24-godzinnym Festiwalu Sztuk, Heather i Seth poznają się, gdyż on ma być tam stolarzem, a ona grać w przedstawieniu. Po krótkiej rozmowie, w której kobieta dowiaduje się, czym jej rozmówca się zajmuje, musi natychmiast skończyć tę znajomość. Chociaż mężczyzna był bardzo przystojny i słodki, to ona przecież nie może zniżyć się do jego poziomu! Wszystko zmienia się kiedy powoli zaczynają się poznawać, i zakochiwać...?
Opis tej książki brzmi zachęcająco, prawda? Więc co może pójść nie tak? Wszystko! Ale zacznijmy od początku.
Zaczynając czytać, książka podobała mi się. Była ciekawa i zastanawiałam się, co może stać się dalej. Jednak po pewnym czasie, historia zaczynała robić się nudna i niczym nie zaskakiwała. Akcja (o ile w ogóle można tak to nazwać) była do przewidzenia, co bardzo mnie zniechęcało. Sceny erotyczne była momentami ohydne i po prostu je omijałam.
Nawet gdybym chciała opowiedzieć wam o czym jest ta książka, to się chyba nie da. Jedyne co jest tam ważne to seks i tyle. W sumie, to na tym opiera się ta historia. Coś pomiędzy tym, oczywiście jest, ale wydawało mi się, jakby to w ogóle nie było istotne.
Bardzo zawiodłam się na tej książce. Mogę ją nawet porównać do "Rozgrywki" czy "Zmiany". Naprawdę nie polecam.
Ostatnio o niej dużo słyszała, jednak nie jakoś nawet nie miałam czasu aby się na nią skusić. Może kiedyś uda mi się ją kupić i przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:
okularnicaczyta.blogspot.com
O tej książce jest ostatnio głośno, ale wiem, że nie przeczytam. Ohydne sceny erotyczne i brak zwartej akcji to zdecydowanie na minus dla mnie.
OdpowiedzUsuńO jejku, pragne Stolarza �� Niestety mam magazyniera. Na erotyki nie mam chęci póki co, więc podziękuję :)
OdpowiedzUsuń//Mandragora.
Niestety dużo romansów czy erotyków właśnie takich jest co mnie bardzo zniechęca do tych gatunków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Grovebooks :)
Raczej się na nią nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak to było jak Rozgrywka, to niestety, ale podziękuję 🤤
OdpowiedzUsuńMam ją na półce i niestety jestem na nią skazana :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to taka zbyt płaska :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jeszczerozdzial.blogspot.com
Nie ma nic gorszego od ohydnych scen seksu w erotykach :c
OdpowiedzUsuńOj, to nie dla mnie, zdecydowanie nie są to moje klimaty :D
OdpowiedzUsuńhttps://literatkakawy.wordpress.com/
A ja mimo wszystko chcę przeczytać tę pozycję i sama się przekonać, czy rzeczywiście jest taka zła.
OdpowiedzUsuńWow, porównanie do "Rozgrywki" totalnie skreśliło ją w moich oczach! :D
OdpowiedzUsuń