Wilk - Recenzja #40

"Wilk"

Wznowienie serii
Tom 1

Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk

Wydawnictwo: W.A.B.

Ilość stron: 316

Data wydania: 22.08.2018 r.

Margo Cook wraz z rodzicami musiała przeprowadzić się z zatłoczonego Nowego Jorku do istnej dziury zwanej Wolftown. Od przyjazdu dziewczynę dręczą koszmary, które z każdym następnym razem zmieniają się, ale główny wątek pozostaje taki sam. Czy te sny tak naprawdę coś oznaczają? Margo poznaje w nowej szkole Ivette, z którą od razu się zaprzyjaźnia oraz dwóch przystojnych chłopaków. Jeden z nich skrywa bardzo mroczną tajemnice, o której dziewczyna po prosu musi się czegoś dowiedzieć i zrobi wszystko, aby go uratować... Czy wszystkie te rzeczy łączą się w jedną całość?

Nawet nie wiecie, jak bardzo brakowało mi młodzieżówek! Przeczytałam tę książkę w jeden dzień i jestem nią naprawdę zachwycona. Jak możemy wywnioskować z opisu, czy nawet z okładki albo tytułu (heh), to jest to historia o nadprzyrodzonych zdolnościach wykazywanych u ludzi. Może wiecie, a może nie, ale ja KOCHAM "Zmierzch" i ta książka była dla mnie idealnym powrotem do tamtej historii. Autorka na samym początku wspomina, że napisała tę książkę będąc jeszcze nastolatką i nie chciała przy ponownym wydaniu zbytnio jej zmieniać. Dużo razy można zauważyć, że ta historia była właśnie pisana przez osobę młodszą, co było według mnie małym minusem. Gdyby nie fakt, że zostało to wspomniane, zapewne gorzej myślałabym o tej historii. 

Książkę czytało mi się naprawdę bardzo dobrze, i co najważniejsze - szybko! Nie mam pojęcia, kiedy przeczytałam te trochę ponad 300 stron, a tu już było zakończenie. Muszę przyznać, że wiele razy śmiałam się z wydarzeń, albo z Margo, co często mi się nie zdarza!
Główną bohaterkę polubiłam, chociaż czasami po prostu nie miałam pojęcia o co jej chodzi, to nie miałam z nią większych problemów. Oczywiście jak to w młodzieżówkach bywa, najczęściej pojawia się wątek romansu. Tutaj taki również jest. Nie obawiajcie się, nie pojawia się żaden trójkąt miłosny.
Wydarzenia były na tyle ciekawe, że czytałam tę historię z zapartym tchem i wyczekiwała na dalszy rozwój akcji. Zakończenie tej książki było bardzo zaskakujące i zaraz zabieram się za czytanie następnego tomu.