sobota, 26 stycznia 2019

Mów szeptem - Recenzja #71

Mów szeptem

Autor: Agnieszka Olejnik
Wydawnictwo: Kobiece 
Ilość stron: 321
Data wydania: 30.01.2019 r.


Chłopak, który słyszy kolory.
Dziewczyna, która nosi w sobie całą tęczę.
Samotność, od której będę chcieli uciec.

Witek zwrócił uwagę na nową uczennicę Magdę, bo spodobał mu się kolor jej imienia, które przypominało jesienny las. Czuł, że w dziewczynie jest coś wyjątkowego, więc postanowił ją obserwować.

Magda nie domyślała się, że chłopak, z którym tak często rozmawia przez telefon, uczy się w jej szkole i ma niezwykły dar. Gdyby tylko wiedziała, że codziennie mija go na korytarzu, nie odważyłaby się przed nim otworzyć i opowiedzieć o swojej samotności.

Kiedy pojawiają się prawdziwe problemy, okaże się, że tylko ten obcy chłopak może jej pomóc. Czy zaufa mu, chociaż wcale go nie zna? A może nie będzie miała wyboru?
Źródło: Lubimy Czytać

Fabuła

Witek - nazywany przez wszystkich Przypałem- jest niezwykłym chłopcem o nadprzyrodzonych umiejętnościach, ale również zmaga się z dotąd niezidentyfikowaną chorobą psychiczną. Gdy nowa uczennica w szkole rozwiesza ogłoszenia o korepetycjach z j.angielskiego, Witek zrywa karteczkę z numerem jej telefonu i dzwoni do niej, aby usłyszeć jej głos. Tak zaczyna się historia dwóch zepsutych przez życie ludzi.

Nie potrafię powstrzymać emocji, które już chcą wyjść na zewnątrz i opowiedzieć o tej książce, więc na samym początku powiem, że ta historia była naprawdę niezwykła. Chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się, że będzie to książka o fabule jak milion innych, jednak już po kilku stronach da się wyczuć niezwykły klimat historii. I chyba to w tej książce jest najwspanialsze. Niby zostajemy wprowadzeni w normalne (prawie) życie głównych bohaterów, a od pierwszych kartek nie potrafimy oderwać się od książki. Trudno jest mi wytłumaczyć wszystkie emocje jakie odczuwałam przy czytaniu i chyba po prostu sami musicie się o tym przekonać. 

Witek prowadzi normalne życie- na tyle normalne, na ile pozwalają mu jego przyzwyczajenia. Chodzi do szkoły, chociaż często urywa się z lekcji, gdyż na przykład pan z fizyki koślawo pisze na tablicy. Uczęszcza na zajęcia do pani psycholog, która pomaga mu jakoś żyć w tym dziwnym świecie. Stara się być zwykłym obywatelem społeczeństwa. Od kiedy w jego życiu pojawiła się Magda, wiele rzeczy się zmieniło. Szpieguje ją, chociaż dla Witka jest to po prostu dowiadywanie się o dziewczynie jak największej ilości informacji. Wszystko układałoby się dobrze, gdyby nie śmierć Filipiuka. Jedną z oskarżonych staje się Magda, a co za tym idzie również Witek. Oboje chcą dowieść swojej niewinności, jednak czy im się to uda? 

Dodanie do tej fabuły wątku kryminalnego było naprawdę świetnym rozwiązaniem. Szukanie zabójcy stało się ciekawym dodatkiem do książki, bo przecież ani Magda, ani Witek nie mogli go zabić, prawda? Wiele rzeczy w tej historii nie jest oczywistych. Możemy poszukiwać zabójcy, chociaż nie ma szans, aby ktokolwiek z nas mógł go odnaleźć. Autorka sprytnie najpierw posuwa śledztwo do przodu, jednak po chwili okazuje się, że obecny podejrzany nie mógł być zamieszany w morderstwo. 

Oprócz szybkiego wciągnięcia się w fabułę i trudności w oderwaniu się od czytania, kolejnym plusem tej książki są doskonałe opisy bohaterów jak i wydarzeń. Byłam ogromnie zaskoczona, gdyż myślałam, że będę totalnie znudzona tymi długimi i ciągnącymi się opisami, a okazało się, że były one świetnym dopełnieniem całej historii. 

Bohaterowie

Jak już przed chwilą wspomniałam opisy bohaterów są bardzo dokładne i wyczerpujące. Gdy Witek starał się odgadnąć jaka to może być Magda, jego opis zajmował całą kartkę w książce. Było widać, że wykreowanie wszystkich postaci było bardzo dobrze przemyślane. Każdego z bohaterów dało się zrozumieć i ich pobudki nie brały się znikąd. Mieli oni wyraźne powody dlaczego coś robią i dlaczego właśnie tacy są. Jedną z ciekawszych rzeczy jest fakt, że każdy bohater miał swój wkład w tworzenie i posuwaniu fabuły do przodu. Nie zdarza się to we wszystkich książkach, które czytam i właśnie dlatego wyróżniam ten zabieg.

Podsumowanie

"Mów szeptem" to książka, która na pewno jest warta przeczytania. Opowiada nie tylko historię Witka, który zmaga się z trudnością życia w tym nierozumiejącym go świecie, ale także jak to jest, gdy nikt ciebie nie rozumie, a co ważniejsze - nawet nie chce zrozumieć. Odrobina fantastyki oraz włączenie do fabuły sprawy kryminalnej, wysoko podnosi moją ocenę na temat tej książki. Jeśli jeszcze macie jakieś wątpliwości czy na pewno sięgnąć po tę książkę, to powiem wam, że przez długi czas nie będziecie potrafili wyrzucić jej ze swojej głowy.

19 komentarzy:

  1. Bardzo fajna recenzja, która przekonuje i zachęca do sięgnięcia po książkę. Zwłaszcza ostatnie zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele już słyszałam o tej książce i mam ogromną ochotę ja przeczytac. Pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez ostatni czas czytam dużo takich książek, po twojej recenzji sądzę, że jest ona dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie... :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę za duży misz-masz jak dla mnie, ale fabuła brzmi całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Olejnik, ale mam w planach zapoznanie się z jej twórczością :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi bardzo przyjemnie :) Chętnie się za nią wezmę jeśli tylko będzie okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodałam już tę książkę do swoich planów czytelniczych ;) to zdjęcie z okładki mnie prześladuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może i nie jest zła, ale kompletnie mnie do tej książki nie ciagnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba nie przeczytam, bo nie moje klimaty, ale recenzja bardzo ciekawa ;)

    Pozdrawiam,
    Jula Books (http://julabooks.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba przeczytam, ale w wolnej chwili, bo planów czytelniczych mam... Kolejkę na kolejne 110 lat. :D Choć muszę przyznać, że jest w tej pozycji coś kuszącego. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kilka razy już czytałam jej recenzję i mnie przekonuje :D Może po sesji...

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam już kilka recenzji i jest to książka, którą bardzo chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Biorę ją w ciemno! Serio...Nawet przeżyje to, że jest polskiego autora. 😁

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak tylko będę mieć okazję, to sięgnę po tą książkę :D
    Pozdrawiam,
    Klaudia z bloga http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Już gdzieś widziałam recenzję tej książki, być może po nią kiedyś sięgnę, bo fabuła jest ciekawa, ale na razie muszę się uporać z moim piętrzącym się stosem tytułów, które niecierpliwie czekają na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No proszę, brzmi naprawdę nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z chęcią przeczytałabym tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo zaciekawiła mnie ta książka! Na pewno kiedyś po nią sięgne :P

    OdpowiedzUsuń

To nie jest, do diabła, love story- Recenzja #146

"To nie jest, do diabła, love story" Tom 1 Autor: Julia Biel Wydawnictwo: Media Rodzina Ilość stron: 375 Data wydania:...