poniedziałek, 23 września 2019

Księżniczka i fangirl - Recenzja #130

"Księżniczka i fangirl"
Tom 2 

Autor: Ashley Poston
Wydawnictwo: We need YA
Ilość stron: 354
Data wydania: 18.09.2019 r.

Opis

Nikt nie broni ulubionego uniwersum tak zaciekle jak fandom!
Imogen Lovelace to pozornie zwykła dziewczyna, która podejmuje się niemożliwej misji. Ta szalona fangirl zrobi wszystko, by uratować swoją ulubioną postać, księżniczkę Amarę, przed uśmierceniem jej w ukochanej serii filmowej. Przyszedł czas na nową fanowską baśń, w której przyjaciele staną się wrogami, wrogowie sprzymierzeńcami, a w międzyczasie wybuchnie płomienny romans. Tylko jak odnaleźć się w całym tym bagnie, skoro właśnie wpłynął do sieci scenariusz sequela Starfield?

Kilka(naście) słów na wstępie

Chociaż "Księżniczka i fangirl" to drugi tom "Geekerelli", można go przeczytać bez znajomości poprzedniej części. Historia dzieje się w tym samym uniwersum, jednak zmieniają nam się bohaterowie. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu i nie czułam się zagubiona, więc spokojnie możecie sięgnąć po tę książkę :>

Opinia

"Księżniczka i fangirl" zainteresowała mnie swoim opisem i fabułą, jednak to pozytywne recenzje "Geekerelli" zachęciły mnie najbardziej. W tych historiach pojawia się motyw fandomów i konwentów, czyli czegoś, co obecnie jest popularne i lubiane. 

Imogen po raz kolejny przyjeżdża wraz z matkami, bratem oraz jego chłopakiem na konwent. Miała się na nim spotkać z internetową przyjaciółką, z którą wspólnie miały ratować Amarę- fikcyjną postać graną przez Jesicę Stone. Sprawy potoczyły się jednak inaczej. Imogen zamienia się miejscami z Jessicą. Musi udawać ją przez najbliższe dni, gdyż ta ma misję do wykonania. Musi zdemaskować osobę, która udostępnia na Twitterze scenariusz kolejnej części Starfielf. Czy dziewczynom uda się zamienić rolami i nikt nie odkryje ich planów?

Gdy już sięgnęłam po tę książkę, nie byłam przekonana do fabuły. Początki były naprawdę słabe i chociaż widziałam czym ludzie mogą się zachwycać, ja byłam na to obojętna. Bohaterki wydawały mi się bardzo sztywne i wątpiłam, że w ogóle je polubię. Negatywnie nastawiona byłam również do przekazania całej historii jedynie w 4 dniach. Jednak w pewnym momencie całe moje myślenie zmieniło się o 180 stopni. Kompletnie nie wiem dlaczego i kiedy, ale nagle naprawdę spodobała mi się ta historia, bohaterki pod wpływem niektórych sytuacji zmieniły się na lepsze, a ja zakochałam się w serialu, który nawet nie istnieje!

Wspominając już o bohaterach, chciałabym powiedzieć trochę o Imogen oraz Jess. Na samym początku historii te dwie dziewczyny nie były zbytnio zadowolone ze swojego życia i pragnęły osiągnąć coś jeszcze. Nie potrafiłam je polubić, bo nie rozumiałam ich problemów. Jess nie ma zamiaru grać w sequelu, bo stara się zostać popularną aktorką, a Imogen usilnie chce przywrócić swoją ulubioną postać, gdyż tak naprawdę chce zostać w jakiś sposób zapamiętana.
Przemiana tych dwóch dziewczyn jest znacząca dla całej książki. Jest to przykre, bo bez niej losy Imogen i Jess raczej nie skończyłyby się pozytywnie. A plusem dla nas jest to, że można uosobić się z którąś z bohaterek i po prostu polubić je.

Autorka w tej książce porusza w pewnym stopniu motyw związków partnerskich oraz lgbt. Główna bohaterka ma dwie mamy, brat ma chłopaka, a jeszcze jedna postać odkrywa, że jest homoseksualna. Na początku miałam obawy, czy nie było tego trochę za dużo, jak na jedną książkę. Wyszło na to, że czytając te historie nie wydawało mi się, jakby te motywy były wciśnięte na siłę i nawet czekałam na momenty, w których występowały osoby lgbt.

Ashley Poston wcisnęła również do tak krótkiej książki jeszcze kilka ciekawych rzeczy. Ta historia może nauczyć nas wiele na temat osób sławnych i ich życia, które nie jest wcale takie kolorowe (o dziwo dużo osób nie zdaje sobie z tego sprawy). Jednak przede wszystkim chodzi o to, aby być szczęśliwym i nie robić danych rzeczy tylko dla publiki, czy ważnej dla nas osoby.

Podsumowanie

Nie spodziewałam się tak mile spędzonego czasu z tą książką. Bardzo się cieszę, że skusiłam się na nią i nie odpuściłam po nieciekawym dla mnie wstępie. Interesująca fabuła, przyjaźni bohaterowie oraz historia, która na pewno nas czegoś na uczy. Po "Geekerellę" będę musiała sięgnąć w najbliższym czasie ;).

9 komentarzy:

  1. Słyszałam wiele o tej książce, a także o jej poprzedniczce, jednak jeszcze nie miałam okazji, by po nie sięgnąć :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie ją dziś odebrałam, "Geekerellę" już dawno pochłonęłam i jestem ciekawa, jak wypadnie druga książka tej autorki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam "Geekarelly" dlatego też nie będę sięgać po ten tom. Zawsze serię muszę zacząć od początku mimo, tego że nie są ze sobą za mocno powiązane i można je czytać osobno ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiła mnie ta książka już jak pierwszy raz ją zobaczyłam. I choć też nie czytałam pierwszego tomu, to może tak czy tak kiedyś sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kojarzę zarówno pierwszy jak i ten drugi tom, ale jakoś nieszczególnie ciągnie mnie w stronę tych książek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w domu Geekerellę i ją pierwszą chcę przeczytać. Ciekawi mnie ta historia i jak radzi sobie z nią autorka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam i biorę się za czytanie. Nie mogę się doczekać czym mnie zaskoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kusi mnie wątek LGBT i związki partnerskie. Powinnam jednak zacząć od pierwszej części 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tylko na tę okładkę patrzę i mam wielką ochotę ją przeczytać, a że dodatkowo zbiera dobre opinie, to pewnie chętnie ją przeczytam, gdy mnie najdzie ochota na young adult

    OdpowiedzUsuń

To nie jest, do diabła, love story- Recenzja #146

"To nie jest, do diabła, love story" Tom 1 Autor: Julia Biel Wydawnictwo: Media Rodzina Ilość stron: 375 Data wydania:...